UWAGA- MAJÓWKA!
Majówka tuż, tuż… a z nią wiąże się specyficzny klimat zbliżających się ciepłych dni. Promienie słońca, aromaty unoszące się z ogródków, czy w parku. Złociste grillowane kiełbaski, mięsa, a do tego bursztynowy trunek, jakim jest piwo. Nikt nie ma wątpliwości, że chodzi tu o rozpoczęcie sezonu GRILLOWEGO!
Grillowanie zagościło w naszej kulturze dość dawno. Wymyślamy coraz to ciekawsze pomysły na pieczone smakołyki. Mamy też świadomość, że taka wersja potraw nie jest zbyt zdrowa. Głównie za względu na to, że podczas tego typu obróbki występuje tzw. reakcja Millarda odpowiadająca głównie za to, co jest najsmaczniejsze, czyli chrupiąca skórka i aromat. Istnieje wiele badań potwierdzających szkodliwość przyrządzonego w ten sposób jedzenia. Czasami produkty tej reakcji są toksyczne lub rakotwórcze. Oznacza to, iż mogą się one przyczyniać do rozwoju chorób nowotworowych. Wykazują także oddziaływanie mutagenne, czyli uszkadzające DNA.
Nie będę Wam oczywiście odradzać tego typu przyjemności, ponieważ jest ona dość wyczekiwana wśród naszego społeczeństwa. I jestem pewna, że jak „jedna jaskółka wiosny nie czyni” tak spożywanie grillowanych potraw sporadycznie także nie powinno zaszkodzić, chyba że przerodzi się to w codzienność ;).
Mam dla Was kilka trików, dzięki którym grillowanie będzie smaczne, ale przede wszystkim zdrowsze!
1. Jakie typy grilli emitują najmniej substancji szkodliwych?
Tu najlepiej wypadają grille gazowe, opalane czystym propanem. Kolejnym wyborem są grille ogrodowe – opalane węglem drzewnym, natomiast najgorzej w tym zestawieniu wypada grill opalany brykietem węgla drzewnego.
2. Jaką podpałkę wybrać?
Zdecydowanie najlepszym surowcem do palenia pod grillem jest drewno. Wybierając produkty naturalne, mamy pewność, że nie ma w nich szkodliwych i rakotwórczych substancji.
Ważne: Podpałek nie stosujemy, gdy na ruszcie jest żywność. Główną zasadą bezpiecznego dla zdrowia grillowania jest smażenie na „wygaszonym ogniu”, wtedy, gdy ogień się wypali i mamy tylko żar.
3. Czy pieczenie nad ogniskiem jest bezpieczniejsze?
Niekoniecznie. Przy takiej metodzie obróbki dodatkowo pojawią się cząsteczki popiołu, które nie są korzystne. Także grill elektryczny lub gazowy wygrywa z tradycyjnym ogniskiem.
4. Jakie sztućce i akcesoria wybrać?
Dobrym wyborem będzie używanie czystej, wyszorowanej kratki do grillowania, szczypców do przewracania mięsa, zamiast widelców (podczas stosowania widelców do żaru wycieka sok, który paląc się, wytwarza szkodliwe związki które osiadają się na pieczonej żywności).
Z tackami aluminiowymi wiążą się pewne kontrowersje. Z jednej strony faktycznie chronią one przed smolistymi substancjami, ale z drugiej pod wpływem temperatury, może dojść do reakcji z żywnością.
5. Jakie mięso wybrać?
Na pewno unikałabym gotowców. Chociaż są one wygodne w użytkowaniu, to nie mamy pewności co do jakości i świeżości mięsa. Przyprawy mogą świetnie zamaskować niedociągnięcia.
Niewskazane jest także grillowanie mięsa i wędlin wysoko przetworzonych. Produkty z dużą ilością konserwantów, peklowanych saletrą, wędzone również nie są najlepszym wyborem.
Zwracajcie proszę uwagę na skład kiełbas. Sięgajcie po nie, gdy mają min. 90% mięsa. Zdarzają się bowiem produkty, które mają w składnie 50% mięsa i też nazywają się kiełbasą.
6. Samodzielnie marynuj.
Korzystne jest stosowanie ziół o działaniu przeciwutleniającym, np.: pieprz, tymianek, oregano, czosnek, cząber. Dzięki temu część toksyn, które są wytwarzane poprzez grillowanie, ulegnie neutralizacji. Raczej unikaj w marynatach miodu i cukru, które przyspieszają wytwarzanie glikotoksyn.
7. Kiedy włożyć mięso na ruszt?
Na pewno nie bezpośrednio na ogień. Poczekajcie do momentu, gdy pojawi się żar.
8. Jak długo trzymać mięso na grillu?
Na pewno niewskazane jest przytrzymywanie mięsa na grillu. Po upieczeniu należy je niezwłocznie zdjąć z żaru. Dobrym pomysłem jest wcześniejsza obróbka wstępna np. wcześniejsze zamarynowanie, a nawet podpieczenie mięsa. Dzięki czemu mięso spędzi zdecydowanie mniej czasu na grillu. Im krócej, tym lepiej!
9. Jak zmniejszyć kaloryczność potraw?
Bez wątpienia grille nie należą do formy posiłków, które zawierają małą ilość tłuszczu, chyba że trochę wzbogacimy dania.
- Możemy zrezygnować z sosów, które jeszcze bardziej potęgują i tak już wysoką kaloryczność jedzenia. Zamiast tego wprowadźmy więcej warzyw, które są wyśmienite i nie potrzebują zbyt długiej obróbki (papryka, cukinia, kukurydza).
- Możemy też zmiksować warzywa z przyprawami na dipy, ten sposób stworzymy własne kompozycje sosów.
- Dobrym wyborem również jest pieczenie ryb. Ryby nie potrzebują długiej obróbki i są bardzo smaczną alternatywą dla mięs.
- Warto też pochylić się nad grillowanymi owocami. Świetnie sprawdzą się tu gruszki, jabłka, banany. Odrobina cynamonu wzbogaci smak.
Mam nadzieje, że wskazówki pomogą Wam stworzyć grillowy klimat, ciesząc się przy tym zdrowszą formą dań. Sporadyczne grillowanie (ok. raz w miesiącu) i wybieranie obok mięs warzyw na pewno wzbogaci Wasze posiłki, a przy tym nie wpłynie niekorzystnie na zdrowie. Dlatego cieszcie się jedzeniem, ale również sobą, bo wiadomo, że nie chodzi tylko o posiłek, ale przede wszystkim o wspólne spędzanie czasu.
NA ZDROWIE!
Polub moją stronę na FB i bądź na bieżąco z interesującymi wpisami i promocjami.